Działka w czasach zarazy, czyli w co inwestować podczas epidemii koronawirusa?

„Działka w czasach zarazy” i jej wartość. Jak zmienia się w czasach, których obecnie doświadczamy. Teoretycznie, są zakupy pilniejszej potrzeby niż nabycie działki, ale co w przypadku, jeśli ktoś chce chronić swoje pieniądze przed następstwami bieżących zawirowań i spadkiem wartości pieniądza w dalszej perspektywie? A ten kryzys się kiedyś skończy.

Działka w czasach zarazy – kupować, sprzedawać?

Oczywiście na tak postawione pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, a już na pewno tego typu opinii nie powinno się brać z główną i pewną rekomendację dotyczącą sposobu inwestowania pieniędzy (bądź sprzedaży swoich aktywów). Żaden szanujący się analityk nie może mieć 100% pewności odnośnie do swoich decyzji, bo zawsze może się wydarzyć coś, co zmienia całkowicie optykę patrzenia na świat, a nawet każdy kolejny dzień (jak w przypadku epidemii, z którą mamy obecnie do czynienia). A artykule tym zawarłem moją osobistą opinię na ten tamat. Są jednak pewne logiczne argumenty, które są powtarzane często w przypadku działek, a teraz wydają się nabierać jeszcze większej wartości.

Inwestycja w działkę kontra inwestycja w mieszkanie

W tym miejscu warto przywołać „stare prawdy” powtarzane przez naszych dziadków. Ziemia będzie zawsze cenna, ale zarazem bezpieczna, gdyż:

  • ma realną wartość, jest odporna na inflację. Choć wartość pieniądze może spadać, ziemia jest zawsze warta tyle, ile kupujący jest gotów za nią zapłacić. Problemem pozostaje wtedy waluta, bo niekiedy nie odzwierciedla (lub krótko odzwierciedla) rzeczywistą wartość ziemi
  • nie da się jej ukraść. Dosłownie, nie ma możliwości, żeby ktoś przyjechał, zapakował działkę na ciężarówkę i wywiózł w inne miejsce
  • nie da się jej okraść. Jeśli mamy tylko (i aż) ziemię i nic na niej nie trzymamy, nie musimy martwić się o potencjalne kradzieże.
  • działki nie trzeba nawet pilnować, a często także ogradzać
  • nie da się jej spalić (co jest możliwie w przypadku mieszkania czy domu). Oczywiście, szczególnie wiosną, ktoś może podpalić trawę czy drzewa porastające działkę, ale mienie – o ile nie występuje na działce, jest niezagrożone.

Działka pod inwestycje? Przeczytaj także na czym polega flipper (a raczej flipping).

Czy warto kupić działkę w czasach epidemii koronawirusa?

To zależy od kilku czynników. Jak w przypadku innych rodzajów nieruchomości kluczowa jest lokalizacja. Jeśli działka jest dobrze skomunikowana z większym miastem lub w najbliższych latach „miasto zbliży się do działki” na skutek swojego rozrostu, to ryzyko, że wartość działki będzie spadać, a nie rosnąć jest mniejsze. Może się też zdarzyć, że dla wąskiej grupy osób lokalizacja z dala od miasta będzie większą zaletą. Jeśli uda nam się znaleźć kilku takich kupców, a działka jest unikalna, to mamy dodatkowo szansę na uzyskanie wyższej ceny. Wracając do pytania z początku akapitu, jeśli w najbliższych miesiącach zmierzymy się z kryzysem, spadkiem PKB, to w świetle pozostałych argumentów, wybór działki na ulokowanie swoich pieniędzy może okazać się naprawdę dobrym interesem. Choć zarazem będzie go można zdyskontować, dopiero gdy gospodarka wróci na właściwe tory. Teraz niestety nie wiemy, czy będzie to za kilka tygodni, miesięcy czy lat? W długofalowej perspektywie niezależnie od koronawirusa istnieją przesłanki ku temu, by sądzić, że wartość działek zlokalizowanych nieopodal dużych miast w najbliższych latach powinna sukcesywnie rosnąć. Więcej na ten temat napisałem na naszym blogu firmowym w artykule pt.

6 powodów, z których ceny działek przy dużych miastach powinny rosnąć

Zauważmy, że w nieco innej sytuacji są osoby posiadające domy i mieszkania. Tu zmiennych jest więcej, do tego czynniki zewnętrzne aktualnie mogą nie sprzyjać utrzymaniu wysokich cen sprzedaży (wartości tych nieruchomości). Wspomnę tylko choćby o czasowym zakazie wynajmu krótkoterminowego, czy skomplikowanej sytuacji osób, które nieruchomości kupiły na kredyt, a teraz mogą mieć problem z płaceniem rat i ze znalezieniem najemców.

Czy warto sprzedać działkę podczas epidemii koronawirusa?

Za dobrą cenę – jak najbardziej, ale pytanie jest oczywiście takie, czy ceny działek (także w lokalizacjach uważanych za dobre) będą w najbliższych tygodniach rosły czy spadały? Biorąc pod uwagę osłabienie siły nabywczej, mogą spadać. Biorąc pod uwagę osłabienie waluty i ryzyko wzrostu inflacji wynikające z dodruku pieniądza,

inwestowanie w działki może okazać się popularnym sposobem na ochronę swojego kapitału dla wielu majętnych osób.

Obecnie trzymanie pieniędzy na giełdzie przez wielu inwestorów jest postrzegane jako bardzo ryzykowne. A teraz wróćmy do punktów, które mamy opisane powyżej w akapicie pt. Inwestycja w działkę kontra inwestycja w mieszkanie. Może w tym kontekście to jest sposób na utrzymanie wartości pieniądze (własnego pieniądza)?